WSTĘP
System ANT-2 jest kolejną wersją, opracowanej przez nas w 2004 roku, platformy sprzętowo-programowej służącej do automatycznej rejestracji i analizy zdarzeń w czasie rzeczywistym w procesach przemysłowych, w szczególności zdarzeń mających bezpośredni związek z oceną wydajności i jakości pracy ludzi jak również urządzeń.
System ten pozwala między innymi na precyzyjne rozliczanie wydajności pojedynczych pracowników zatrudnionych w systemie akordowym. Pięć lat naszych doświadczeń pokazało, że wprowadzenie obiektywnego systemu indywidualnego rozliczania wydajności tworzy solidne podstawy do wzrostu wydajności i jakości pracy całego przedsiębiorstwa.
Przy prawidłowo skonstruowanej siatce wynagrodzeń, motywującej do zwiększania wydajności, uzyskane efekty niejednokrotnie mogą przekroczyć najśmielsze wyobrażenia inspiratorów wdrożenia systemu.
Współczesny przemysł, od momentów swoich narodzin, szuka idealnego rozwiązania stymulującego podnoszenie wydajności pracy ludzkiej lub, o ile się to da, próbuje eliminować pracę ludzką poprzez automatyzację procesów. Nie wszystkie jednak procesy da się zautomatyzować lub zdarza się, że koszty takiej automatyzacji są niemożliwe do zaakceptowania. Musimy zatem zatrudnić pracowników. Poważne problemy zaczynają pojawiać się w przypadku dużych grup pracowniczych i dużej rotacji pracowników. Nie będę się nad nimi rozwodził, osoby zainteresowane znają je aż zanadto dobrze.
Płaca jest praktycznie jedynym rozsądnym narzędziem, jakim dysponuje pracodawca, które stymuluje zwiększanie wydajności pracy.
Obciążamy zatem kadrę kierowniczą niższego szczebla zadaniami związanymi z oceną wydajności pracowników lub też zatrudniamy kontrolerów. Oba rozwiązania mają poważne wady, o których również nie mam zamiaru się tu rozpisywać, są dobrze znane.
Mamy jednak XXI wiek, erę powszechnej automatyzacji. Mamy super komputery w dziale projektów, w kadrach, w księgowości, świetne systemy sterujące procesami technologicznymi, mamy również systemy dozoru i ochrony z kamerami, monitorami i armią ochroniarzy. Wydawałoby się, że jest idealnie. Jednak tak nie jest. Wiemy to, czujemy, że efekty uzyskane w zakresie podniesienia wydajności są niewspółmierne do naszych oczekiwań.
Dlaczego tak się dzieje?
Systemy te są tak wiarygodne jak wiarygodne są dane wprowadzane do nich, a dane te jeszcze dzisiaj w zasadzie głównie wprowadzają ludzie. Najsłabszym elementem każdego systemu jest człowiek, który może być niedokładny lub nieobiektywny.
W większości przypadków pracownik pracujący w systemie akordowym chce być oceniany dokładnie i obiektywnie, chce być oceniany za swoją wykonaną pracę. Sądzę, że tylko właśnie poprzez gwarancję takich warunków pracy możemy zmotywować duże zespoły pracowników do efektywnej pracy. Mało tego, jestem tego pewien, gdyż potwierdziło się to podczas naszych prac nad systemem.